Cicia
Dział |
Gwiazda |
Ilość wierszy |
Wyróżnionych wierszy: |
więcej na temat |
Writer Club |
|
22 - 33 |
7 x
|
? - pomoc |
Nazwa: Gwiazda Błękitna |
na tej stronie: 23 |
w kolejności
od ostatniego wpisu
NOWOŚĆ:
„Człowiek niedzisiejszy”
Może jestem człowiek niedzisiejszy
Z rozmarzeniem zbierający bzy
Tęskniący do miłości romantycznej
Cichej namiętności z wierszy Tetmajera
Może to nie moje miejsce, nie mój czas
Tylko omyłkowo zjawiłam się
W tej dziwacznej rzeczywistości
I wszystko na opak
Założę maskę przeciętnej obojętności
Nikt mnie nie pozna
Bezszelestnie przejdę, przeminę
Zapomnicie o moim istnieniu
Ale jeszcze chwilę!
Teraz zamknę się
W swych ciasnych snach
Z głupią nadzieją
Mimo wszystko
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
„Opowieść wigilijna”
Przychodzi na świat wśród szarych murów
Nie ma owiec, nie ma krów
Tylko ciche jęki chorych
na ból świata
Pastuszkowie nie nadchodzą
Fotoreporterzy robią zdjęcia
na pierwsze strony gazet
Matka Święta udziela wywiadu
smutnie uśmiechnięta
Józef w kącie siedzi skulony
Bez pracy i dobytku
pragnie wyżywić rodzinę
Trzej Królowie nie pomogą
może ktoś życzliwy pomoc ofiaruje
Tylko Boże Dziecię uśmiechnięte
na cóż Ty się urodziło
Sąsiedzi załamują ręce
Chylą przed Nim głowy
mimo wszystko
Może znajdziemy Cię w hipermarkecie
między prezentami
W codziennej gazecie
między wierszami
W dzienniku telewizyjnym
W gąszczu informacji
Może jedną myśli poświęcimy
I znów zapomnimy
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
„Senne urojenia”
Zabierz mnie do krainy snów
Zabierz mnie tam
Gdzie kończy się świat
Tam gdzie rozum nie dociera
Pozostają tylko marzenia
Gdzie Ty i Ja w ciszy łąk
W gąszczu myśli zaplątani
Na obłokach naszych pragnień
Słońcem uśmiechnięci
Popłyniemy w stronę nieba
Podnieś wzrok!
Spójrz tam gdzie nie widzi nikt
Gdzie tylko Ty i Ja
W kręgu słodkich dni zanurzeni
Uciekniemy od własnych cieni
Spotkajmy się tam
Gdzie nie wie nikt
Nawet Ty, nawet Ja
Przebudzimy się
I zapomnimy
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
„Zair”
Znów widzę Twoją twarz
Rozświetlasz myśli me
Przynosisz ból słodki
Rozkosz cierpienia
Serca pragnienia wciąż nienasycone
Oczy obłąkane szukają Cię w gąszczu spraw
W szarej masie ludzkich głów znajdę Cię
Może zjawisz się niespodziewanie
Zasiejesz nadzieję
I znikniesz znów
Pryśnie blask
Zostanie żal
Martwe noce nieprzespane
Ciemność pochłonie marzenia
Zapadnę w sen głęboki
Bez przebudzenia
Wyrzucić złudzenia za próg
Nie mam odwagi
Zairem jesteś
Szaleństwo budzisz
Pochłaniasz myśli splot
Więc przyjdź
I uratuj mnie
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przyspieszone tętna
Przyspieszone bicie serca
Tylko to się liczy
Wiarę mą podsyca
Nadzieję roztoczy
Drżenie rąk
Fala rozkoszy
Słowa zastygłe
Mgła żądzy
Chcę tylko jednego
Mego jedynego
Na nic zaklęcia, czary
Krótkie chwile szczęścia, sukcesów mary
Cóż mi z tego bez niego . . .
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
["]
Pamięci Pawła ["]
Gdzieśkolwiek jest . . .
jesteś . . .
w niebie
bo nie byłeś człowiekiem
lecz aniołem
powróciłeś do domu
zbyt szybko
zbyt nagle
bez pożegnania . . .
niech choć usłyszymy
trzepot twoich skrzydeł
niosących Cię do Raju
niech choć w śnie zobaczymy
uśmiech Twój szczęśliwy
w tym edeńskim kraju
popatrz z Wysokości
spłyń na nas otuchę
racz dać sercu ukojenie
spokój wlej w jej duszę
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pustka
Wypełniasz umysł, ciało i duszę
Każdego dnia imię Twoje słyszę
Grasz melodię mego serca
Rozpoczynasz dzień bez słońca
Twoje oczy - błyszczą w mej duszy
Twój uśmiech - serce moje skruszy
Jednak nie ma Cię tu ... przy mnie
Patrząc przez okno nie pomyślisz o mnie
Nie pamiętasz już o mym istnieniu
O naszej wspólnej wędrówce - w skwarze i w cieniu
Kiedy nadejdą dni gdy ja zapomnę o Tobie?
Nic więcej już pragnąć nie mogę.
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
[Ja jestem Piotrusiem Panem...]
ja jestem Piotrusiem Panem
żyjącym na Wyspach Szczęśliwych w Pałacu
z piasku
żywiącym się marzeniami
niespełnionymi
i platoniczną miłością do świata
nieodwzajemnioną
ja jestem Małą Księżniczką
wątłą, nierzeczywistą
czekającą na Małego Księcia
który nigdy nie przybędzie
Zakochany w pysznej róży
ja jestem starą wierzbą zgarbioną
w gąszczu dumnych sosen
płaczącą nad losem pospiesznych przechodniów
bezlitośnie pędzących do celu
nie zatrzymujących się na małych stacyjkach
uroczych
bez znaczenia
ja jestem człowiekiem
uśmiechniętym
ze spuszczoną głową
pragnącym tylko
by ktoś go pokochał
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
„Sen”
Nigdy Cię nie widziałam
I nigdy nie zobaczę
Przychodzisz cicho, bezszelestnie
Skradasz się do mych myśli
Niczym złodziej czy morderca
Spotykamy się we śnie
Jak skryci kochankowie
Zanurzeni w otchłań absolutu
Na dnie mego umysłu
Stąd czerpię siłę, moc i wiarę,
Ukojenie serca
Lecz obraz Twój zamazany
Kim jesteś kwiecie mej duszy,
Bracie mój najmilszy ?
Lecz pytanie nie ma odpowiedzi
Na nic prośby i błagania...
Nigdy Cię nie widziałam
I nigdy nie zobaczę
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
„Modlitwa”
Dlaczego?
Boże, opuściłeś mnie cicho, bezgłośnie
bez krzyku, hałasu i huku
Dlaczego?
Gdy twarz odwróciłam na moment
By spojrzeć co jest z drugiej strony
Ciebie już nie było
Dlaczego?
Głupia, niebaczna, naiwna
Szukając szczęścia zgubiłam Ciebie
Rozpostarłam ramiona, chwytając życie,
Wypuściłam Ciebie
Dlaczego?
Nie potrafiłam znaleźć miłości
W Tobie, Ogniu Miłosierdzia
Bo bałam się,
Cierpienia, bólu, niepokoju
Bo trudna jest miłość w Tobie
Bo zachłysnęłam się
Życiem, chwilą ulotną
I zapomniałam
O szczęściu wiecznym
Bo zbyt słaba byłam
Na próbę i zadośćuczynienie
To nie Ty...
To ja opuściłam Ciebie
Wybacz mi Panie
I pozwól wrócić do Ciebie
Duszę wypełnij miłością
Ciało umocnij cierpieniem
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jestem
lecz rozmywam się w powietrzu
tłumy ludzi przechodzą obojętnie
nikt nie chce kochać dziewczyny w szarej bluzce
z blizną na ramieniu
jednak zanim się rozpłynę
zniknie Twój szyderczy śmiech
wiedz, że poznałam smak miłości...
gorzkiej czekolady
jeszcze tylko chwila
lecz pozwól mi zachować wspomnienia
tylko to pozostaje samotnej
którą jedynie cud odmaluje
Czekam
choć czas mija nieubłaganie
by rozbłysło światełko
słabo jarzące się w moim sercu
nie dające już dawnego ciepła
wystarczy jeden podmuch wiatru
by znikło na zawsze
i jeden ciepły oddech
by powróciło do życia
czy teraz rozumiesz ?
gdzieś jest istota
niosąca mi powietrze
świeże i ciepłe jak w raju
Spiesz się miłości moja
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
„Auschwitz”
Jadą pociągiem - pełni nadziei
Stoją, czekają - w kolejce do śmierci
I wybór straszliwy - któremu dziecku dać ponownie życie
Tracą bliskich, dobytek, ubrania, włosy, imiona
Zostaje tylko wygolona głowa, fartuch obozowy i tatuaż - 7212
Wieczny znak cierpienia
I ostatnia kąpiel
I ostatnie słowa - "to nie woda"
I buchające ogniem niewinnych ciał kominy
I ciągłe strzały spod ściany śmierci
Inni za elektrycznymi kratami
Kurczowo trzymają się życia
W błocie pracują, głodni, spragnieni
Ktoś upadł lecz nikt mu nie pomoże
Wracają do koszar
Wśród jęków czekają na sen
Lecz on już nigdy nie przyjdzie
Tylko śmierć o nich pamięta
["] ["] ["]
Written By Cicia
Powyższy wiersz został
zamieszczony na stronie:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
„Tsunami”
Bóg ich znienawidził???
BÓG JEST MIŁOŚCIĄ!!!
Bóg o nich zapomniał??
BÓG NIE ZAPOMINA!!!
...
Bóg...nam przypomina...
Lecz w okrutny sposób budzi miłosierdzie
Odbudujemy domy!!!
Nie przyniosą bezpieczeństwa
Zbudujemy szkoły!!!
Nie powróci dzieciństwo utracone
Damy pożywienie
nie zaspokoi głodu miłości matki
Czas goi rany...
NIE! Pamięć pozostanie!!!
na zawsze wzrok przyćmi widok setek ciał
których nikt nie pochował..
Domu w jednej sekundzie zwalonego
Z takim wysiłkiem wzniesionego...
Bezsennego chłopca, który zbyt wcześnie dorosną
By zaopiekować się malutką siostrą...
Matki z zmarłym dzieckiem na ramionach...
Gdzie jesteś Boże?
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
„Słońce”
Wdarło się niespodziewanie
nie pytając mnie o zdanie
Każdy kącik rozjaśniło
oczy tylko zaciemniło
Miło głaszcze mnie po twarzy
moją skórę wręcz już parzy
Serce taje ze wzruszenia
bije, wali, lgnie do nieba!
Ale nie pozwolę!!! (Bo znam)
Dni zabawy cały rok
(i wiem)
Uciekniesz gdy zapadnie zmrok
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
„Do Boga”
Dzień po dniu
Paciorek za paciorkiem
Wczoraj szybko, gorączkowo
Dzisiaj wolno i spokojnie
Raz po kilka, kilkanaście!
Czasem wcale...
Każda myśl ku Tobie
Zbliża o milimetr
Pragnę poznać, odkryć, znaleźć
Twoją wielkość, Twoją chwałę!
Lecz to syzyfowe prace . . .
coś rozprasza mą uwagę . . .
i znów zaczynam od nowa . . .
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Pragnienie miłości"
Chcę
miłości która jak płatki róż połaskocze me skołatane serce
Która jak promienie słońca wysuszy łzy
Która jak motyl nektar wyssie żal
Która jak góry otworzy horyzonty
Chcę byś jak ptak mówił do mnie czule
Chcę byś kochał mnie delikatnie jak deszcz
Chcę zanurzyć się w Twe ramiona jak w wodną toń
Chcę by Twoje usta muskały policzki me jak wiatr
Niech żar Twej miłości rozerwie mi żyły
Niech szept Twój odurzy mnie jak wino
Niech pod ciężarem Twego uczucia ugnę nogi
Niech się serce z piersi wyrywa na Twój widok...
.
. . lecz czy ktoś oprócz przyrody potrafi tak kochać ?
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
***
Tyle przeżyć i doświadczeń
Tyle smutku i cierpienia
I wciąż tak samo naiwna
Tak samo bezbronna...
Kiedy wreszcie nauczysz się życia ?
Kiedy zrozumiesz, że miłości
nie można ufać ?
odpowiem:
Nigdy, niemożliwe, niewykonalne
. . . jej zdradzieckość przyćmiewa . . .
. . . własne piękno . . .
Written
By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Dla przyjaciela"
Dziękuję za Twe silne ramiona,
Które ból zniszczyły
Dziękuję za Twe ciepłe słowa,
Które chłód stopiły
Dziękuję za Twe dobre ręce,
Które z mroku mnie wyprowadziły
Dziękuję, bo wiem, że nic mi nie zastąpi przyjaźni
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
***
Życie jest jak poezja
Każdy inaczej je postrzega
Nie każdy je kocha
Bo czym byłby świat bez życia?
To już nie świat - to zwykła planeta
Czym byłaby poezja bez natchnienia
To już nie poezja - to czcza gadanina
Życie jest jak poezja
Ciągle dopisujemy nowe wersy wiersza
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Przegrany"
Stoisz sam na polu pełnym chwały
I całym pokrytym krwi makami
W oczach Twych łzy zabłyszczały
Nie cieszy już zwycięstwa obraz biały
Teraz taki widok serce rani
W ciemną noc przeraźliwie drzwi zaskrzypiały
Dawno na strychu duchy supeł Ci splatały
Przez całe życie uwielbiany, doceniany
Nikt nie będzie pamiętał że zmarły
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Życie"
Nie narzekaj na życie, że jest monotonne i nudne
Jeszcze zatęsknisz za codziennością
Nie narzekaj na życie, że wciąż wystawia Cię na
próby
Jeszcze będziesz wracał do dni, kiedy mogłeś stawić
im czoło
Nie narzekaj na życie, ale ciesz się chwilą
Bo drugiej takiej nie będzie
Pielęgnuj wspomnienia, aby ciągle na nowo przeżywać
młodość
Wszystko, co Cię spotkało miało swój ukryty sens
Nie narzekaj na życie, bo to tak jakbyś obraził
Boga
On wie, co dla Ciebie najlepsze
Nie narzekaj na życie.... Masz je tylko jedno
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
„Siła
Przyciągania”
Mówisz, że tylko Ziemia ma pole grawitacyjne
Sam jesteś zaprzeczeniem
Mówisz, że tylko kamień może być magnesem
..........................................
Zrozumiałam
Ty jesteś moim całym światem
I Ja nie mogę bez Ciebie żyć
Ty nie zauważasz mojego istnienia
I Twoje serce twarde jak kamień
Poraża mnie swoim chłodem
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Miłość"
Nie
znam innego słowa tak mocnego i tak delikatnego
Nie
znam innego słowa tak rozkosznego i tak bolesnego
Nie
znam innego słowa tak przepojonego szczęściem i cierpieniem
Nie
znam innego słowa tak czystego i tak zdradzieckiego
Nie
znam innego słowa o tak głębokim znaczeniu
Dlatego rzadko go używam
choć tak bardzo go pragnę
tak
bardzo go potrzebuję
Więc mów
mów
do mnie
tylko jedno słowo Twoje i znowu zacznę żyć
...... kocham ........
Written By Cicia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zobacz również Złote Myśli
Cicii
---
Jeśli chcesz dodać swój tekst,
skorzystaj z naszego
formularza wysyłania
tekstu
Wszystkie teksty są własnością ich
autorów oraz strony EP/MJ Productions, na której zostały
umieszczone. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i
wykorzystywanie fragmentów lub całych tekstów do innych celów niż
na stronach EP/MJ Productions bez zezwolenia EP/MJ Productions
surowo zabronione !